WYBORY CORAZ BLIŻEJ. TEMPERATURA CORAZ WYŻSZA. ZASADY BEZ ZMIAN.

Wojciech Kaczor By Wojciech Kaczor
3 Min Read

W kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych Szef Służby Cywilnej zwrócił się ostatnio z prośbą o zwrócenie szczególnej uwagi na zasady obowiązujące w służbie cywilnej. Napisał w tym celu do dyrektorów generalnych KPRM-u, ministerstw, urzędów centralnych i urzędów wojewódzkich, a także do komendantów głównych Policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej (tam dyrektorów generalnych nie ma, ale są członkowie korpusu służby cywilnej).

W swoim piśmie SSC przypomina, że szczególnie w gorącym okresie kampanii wyborczej ważne jest, aby wszyscy urzędnicy pamiętali m.in. o takich zasadach jak bezstronność, neutralność polityczna czy godne zachowanie (w pracy i po pracy). Przyznaje tym samym pośrednio, że bez wsparcia samych dyrektorów generalnych (jako pracodawców) sam niewiele może. Jak dla mnie jest to kolejny dowód na to, że pozycja Szefa Służby Cywilna powinna ulec pilnemu ustawowemu wzmocnieniu. W przeciwnym wypadku – nie tylko w kontekście przestrzegania zasad etyki – będziemy nadal mieli tyle „służb cywilnych” ile urzędów. Formalnie nadal wszyscy w jednym korpusie, ale w różnych kulturach organizacyjnych, z różnymi stylami zarządzania, z różnymi priorytetami kadrowymi itd. Może to Szef Służby Cywilnej powinien stać się pracodawcą dla wszystkich członków korpusu? Przecież – co od lat próbuję udowodnić – administracja rządowa to jedna firma, a silosowość to czyste zło. Dyrektorzy generalni nie powinni być więc książętami dzielnicowymi, a raczej działać zespołowo.

Nie o organizacji służby cywilnej chciałem tutaj jednak pisać. Przy okazji wspomnianego pisma Szefa Służby Cywilnej polecam Państwu mój komentarz do opublikowanego już dwa lata temu Zalecenia Szefa Służby Cywilnej w zakresie aktywności członków korpusu w internecie. Zdaje się, że ani samo Zalecenie, ani mój tekst nie straciły na aktualności, bo w dalszym ciągu (a może nawet jeszcze bardziej) to Internet jest główną areną politycznych sporów. To w nim „robi się zasięgi” i to w nim „łowi się” określone grupy wyborców. Warto więc, aby wszyscy urzędnicy pamiętali, że to co dzieje się na ich prywatnym Facebooku, Twitterze albo TikToku wcale tak do końca prywatne nie jest. Oraz żeby pamiętali o możliwych konsekwencjach nieprzemyślanych wpisów i polubień.

POLECAM SERDECZNIE: Urzędnik w sieci

*********

A jako lekturę dodatkową, szczególnie dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji się z nią zapoznać, polecam urzędniczy dekalog, gdy idzie o to co wolno, a czego nie wolno w korpusie.

ZARZĄDZENIE PREZESA RADY MINISTRÓW: Wytyczne w zakresie przestrzegania zasad służby cywilnej oraz w sprawie zasad etyki korpusu służby cywilnej

Leave a comment