Szefowa służby cywilnej mówi, jak jest w Radiu Dla Ciebie

Wojciech Kaczor By Wojciech Kaczor
3 Min Read

Polska służba cywilna jest olbrzymem, którego mało kto dostrzega. Jej znaczenie nie wynika jednak z samej liczebności korpusu służby cywilnej (czym jest niespełna 120 tysięcy urzędników rządowych przy ok. 250 tysiącach pracowników samorządowych?), ale z tego, za co odpowiada.

  • Opracowywanie rządowych projektów ustaw i rozporządzeń – służba cywilna
  • Koordynacja zarządzania kryzysowego np. w czasie powodzi – służba cywilna
  • Realizacja polskiej polityki zagranicznej na całym świecie – służba cywilna
  • Pobór podatków – służba cywilna
  • Ochrona zabytków – służba cywilna
  • Nadzór nad bezpieczeństwem żywności pochodzenia zwierzęcego – służba cywilna
  • itd. itd. itd…

Od jakości pracy rządowych urzędników – pracowników i urzędników służby cywilnej, zarówno tych w Warszawie, jaki tych zatrudnionych w mniejszych miejscowościach – zależy nie tyle to, czy swoją sprawę w urzędzie załatwimy sprawnie (bo za obsługę obywateli w codziennych, „życiowych” sprawach, odpowiadają przede wszystkim urzędnicy samorządowi), ale coś znacznie ważniejszego. Od tego, jak w danym kraju działa służba cywilna zależy jego całościowa organizacja, sterowność i bezpieczeństwo. Praprzyczyną wielu problemów z jakimi spotykamy się w polskich szpitalach, w polskich szkołach, w muzeach, w galeriach sztuki czy na uniwersytetach są problemy w urzędach administracji rządowej. Niskie wynagrodzenia, słabe zarządzanie, resortowość, kiepska komunikacja. Choroby administracji rządowej są bardzo zaraźliwe. Z ich konsekwencjami najpierw mierzy się sektor publiczny, a finalnie – wszyscy obywatele.

Dobrze więc, że szefowa służby cywilnej, Anita Noskowska-Piątkowska, pojawiła się wczoraj rano w studiu Radia Dla Ciebie, żeby opowiedzieć jego słuchaczom o służbie cywilnej. Któż inny, jak nie właśnie osoba na stanowisku „centralnego organu administracji rządowej właściwego w sprawach służby cywilnej”, powinna promować służbę cywilną wśród osób, które być może nigdy wcześniej o niej nie słyszały? Prowadzenie działań promujących służbę cywilną pojawiło się w ustawowym katalogu bardzo niedawno, ale aż dziw bierze, że do tej pory tak rzadko spotykało się Szefa Służby Cywilnej w mediach (wywiadów dla red. Radwana w Gazecie Prawnej nie liczę, bo nie trafiają one raczej do szerszego grona odbiorców).

Miejmy nadzieję, że to początek medialnej ofensywy minister Noskowskiej-Piątkowskiej. Prapraprzyczyną wielu naszych problemów z instytucjami publicznymi jest niska rozpoznawalność marki służby cywilnej. Trzeba dotrzeć z nią pod strzechy, a może wtedy obywatele (wyborcy) zaczną wymagać od swoich przedstawicieli, aby nie bagatelizowali tego tematu.